á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Koziołek odświeża konteksty, w których dogorywa klasyka, stająca się niejednokrotnie wsparciem dla myśli, nie znajdujących we współczesnych opowieściach oparcia. Powiada, że jej lektura jest „dowodem naszej kulturowej przezorności, dzięki której gromadzimy kapitał komunikacyjny na czas, kiedy nie będziemy wiedzieli, co powiedzieć – zdezorientowani i zaskoczeni zmianą rzeczywistości”. Dzisiejszy świat objaśnia książkami, które, wydawać by się mogło, pokryły się już patyną czasu. Niebywale błyskotliwe koncepty i pomysły to niejako znak firmowy Koziołkowej eseistyki.
Dla autora książki Dobrze się myśli literaturą, czytanie to również angażowanie się po stronie spraw doraźnych. Poręczność literatury, zdaniem autora Ciał Sienkiewicza, bierze się z jej nieodzownej pomocy w zmaganiach z nazywaniem naszych myśli, potrzeb, pragnień. Bo wciąż „Literatura jest modelem teoretycznym ludzkiej potrzeby sensownego istnienia”. I nie widać, by miało ulec to jakiejś drastycznej zmianie, pomimo tego, że tylko nieliczni stają się – proszę wybaczyć słowo – beneficjentami tej pewności.